Safe Space: Być jak dziewczyna i Ciałokochanie – autorskie rozmowy o kobiecym ciele i odwadze w kontekście najnowszych książek Ani Tatarskiej i Martyny Kaczmarek


niedziela, 14 maja | 16:45 | Kinoteka 6

Być jak dziewczyna i Ciałokochanie – autorskie rozmowy o kobiecym ciele i odwadze w kontekście najnowszych książek Ani Tatarskiej i Martyny Kaczmarek

Prowadzenie: Katarzyna Błaszkiewicz (Onet.pl)

„Jak dziewczyna. Inspirujące historie kobiet, które żyją po swojemu” – książka Ani Tatrskiej

Anna Tatarska zaprosiła je do intymnej rozmowy o stereotypach, dojrzewaniu, poszukiwaniu swojej ścieżki. O ciele i emocjach, o porażkach, rozczarowaniach i wkurzeniu. Bohaterki szczerze i otwarcie mówią także o rzeczach bolesnych i trudnych. O przemocy, traumie, wykorzystywaniu. O potrzebie bycia inną, o oczekiwaniach, których nie chcą już spełniać. Ale również o trudnej nauce akceptacji siebie,wynikającej z bycia sobą sile. Kobiety w społeczeństwie nieustannie się ocenia, obserwuje. Ich decyzje i potrzeby często bywają kwestionowane. Sytuacja bohaterek książki jest o tyle wyjątkowa, że wszystkie - choć każda w inny sposób - są dodatkowo osobami publicznymi. Dziennikarkami, aktorkami, pisarkami, influencerkami. Są widoczne. Opinie innych ludzi, niekiedy okrutne i bezmyślne, to coś, z czym mierzą się na co dzień. Słuchając opowieści bohaterek, poczujesz więź z kobietami, które mimo różnic wiele łączy. "Jak dziewczyna" to historia o ponadpokoleniowej i ponadpolitycznej wspólnocie kobiecych doświadczeń.

„Ciałokochanie” – książka autorstwa Martyny Kaczmarek

"Wszyscy potrzebujemy korepetycji z ciałoakceptacji. Dlaczego? Bo jedną z niewielu pewnych rzeczy w życiu jest to, że nasze ciało zawsze będzie z nami i będzie się zmieniać. A zmiany te nie zawsze będą dla nas łatwe do zaakceptowania. Kultura diety i branża beauty sprawiły, że staliśmy się nieuważni w odrabianiu lekcji z bezwarunkowej akceptacji naszego ciała, które jest naszym domem. Zamiast wsłuchać się w jego potrzeby, w to, co próbuje nam zakomunikować – słuchamy kolejnych reklam zachęcających nas do „wzięcia się za siebie”. Zamiast odrobić lekcje z ciałokochania, szukamy kolejnych „problemów”, za które karzemy nasze ciało. Mam 28 lat i przez ponad połowę swojego życia żyłam w konflikcie ze swoim ciałem. Zamiast zmieniać swoje ciało na lato, do sylwestra, wesela, chrzcin kuzynki… chcę pokazać ci, jak akceptować je na lata i odnaleźć spokój we własnym domu. Rusz w tę podróż razem ze mną. Obiecuję, że pomogę Ci pokochać swoje ciało."

Martyna Kaczmarek